Początkiem listopada 2011 roku wybraliśmy się na Race Camp. Uczestnicy mogli potrenować i szlifować formę na sezon. Taki zaledwie kilkudniowy wyjazd jest świetnym przygotowaniem i przede wszystkim bardzo intensywnym treningiem – niemal cały czas spędzamy na stoku, jeżdżąc do upadłego.
Zdjęcia z tego naszego wyjazdu na listopadowy Race Camp udowadniają, że nasze wypady są również doskonałą zabawą. Wszyscy uczestnicy są bardzo usatysfakcjonowani, humory dopisują przez cały czas. Miłym dodatkiem jest słoneczna aura i piękne krajobrazy ośnieżonych szczytów.